wtorek, 7 grudnia 2010

chcę na rower

chcę na rower i pojechać gdzieś! może na sołacz, a może na teatralny, może przez Winogrady a może Słowiańską? Na cytadelę, czy na strzeszyn? Pod szkołę? Którędy wracać, obleśną Mieszka I czy Umultowską koło tego strasznego lasu na osiedlu Batorego?

a moze wyjść na kosza? popróbować dwutakt z lewej nogi, bo mi nie wychodzi? i rzut z lini wolnych?

albo na rolki z K.P? na cytadelę, albo po osiedlu?

albo napić się lemoniady

albo najeśc się lodów waniliowych Carte Dor

albo pojechać nad jezioro

albo wyjśc w krótkiej spódniczce



kurde chcę lato!!!!spadaj zimo!!!



a poza tym ścięłam włosy. krótko. do ramion, a nawet krócej. miało być jak Uma Thurman w Pulp Fiction, wyszło bardziej jak Kleopatra z Misji Kleopatra.

dlatego na noc włosy idą na wałki i rano są fajnie kręcone.

i co jeszcze?

etam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz